niedziela, 22 lutego 2015

Rozdział 26 ,,Mam dla ciebie niespodziankę"

*Następnego dnia*

Violetta

Obudziłam się i o dziwo nie miałam kaca. W sumie mało wczoraj wypiłam, ale za to chłopacy trochę więcej. Odwróciłam się w stronę Leona i zobaczyłam, że jeszcze słodko sobie śpi. Postanowiłam go obudzić, więc usiadłam na nim i namiętnie pocałowałam. Od razu oddał pocałunek, a po chwili go pogłębił.W końcu po 5 minutach oderwaliśmy się od siebie.
- Nie ładnie tak budzić.- powiedział i się uśmiechnął.
- Musiałam to zrobić.- odpowiedziałam.
- Mówiłem, że nie wytrzymasz bez moich pocałunków.- oznajmił.
- Ale to dlatego, że cię bardzo, bardzo kocham.- powiedziałam.
- Też cię kocham.- powiedział.
- Może chodźmy na dół Olga zaraz poda śniadanie.- zaproponowałam.
- Tak chodźmy, ale najpierw ubierz coś innego.- powiedział.
- Dlaczego?- spytałam ciekawa.
- Tylko ja mogę oglądać cię w piżamie.- odpowiedział i mnie pocałował.
- Okej poczekaj chwilę.- powiedziałam i zeszłam z niego.
Poszłam do łazienki i się przebrałam w zestaw który akurat był w mojej łazience.



















Wyszłam z łazienki i poszłam razem z Leonem na dół. Gdy weszliśmy do jadalni zobaczyliśmy, że Olga właśnie przygotowała naleśniki. Usiedliśmy i wzięliśmy swoje porcje.















Zaczęliśmy jeść, a po chwili nasi przyjaciele zeszli na dół i zaczęli jeść z nami.

*4 godziny później*

Leon

Od 2 godzin siedzimy z Violą u mnie i oglądamy telewizję. Mam wolny weekend, więc postanowiłem spędzić go z moją ukochaną.
- Mam dla ciebie niespodziankę.- powiedziałem.
- Dla mnie?- spytała i wskazała na siebie.
- Oczywiście.- odpowiedziałem i wręczyłem jej pudełeczko w kształcie serca.
Otworzyła je i powoli wyjęła to co się tam znajdowało.



















Gdy wyjęła z pudełka bransoletkę, którą jej kupiłem od razu rzuciła mi się na szyję.
- Dziękuje, dziękuje, dziękuje zawsze o takiej marzyłam.- powiedziała.
- Nie masz za co dziękować.- odpowiedziałem.
- Jesteś najlepszym chłopakiem na świecie.- dodała.
- Ja w ogóle jestem cudowny.- oznajmiłem i się zaśmiałem.
- Już w środę wracamy do Studio.- powiedziała Viola gdy założyłem jej bransoletkę na rękę.
- No i ja wracam do Studio.- dopowiedziałem.
- Nareszcie.- powiedziała i się do mnie przytuliła.
- Mam do wtorku wolne, wiec może pojedziemy gdzieś razem jutro.- zaproponowałem.
- Bardzo chętnie, a gdzie konkretnie?- spytała.
- Do mojego domku letniskowego, ale więcej nie mogę ci powiedzieć.- odpowiedziałem.
- Ja już muszę iść jest późno.- powiedziała Viola patrząc na wyświetlacz swojego telefonu.
- Do jutra będę po ciebie o 10.- powiedziałem i ja pocałowałem.
- Do jutra.- powiedziała po oderwaniu i wyszła.
Wyjąłem swojego Iphona z kieszeni moich spodni i wybrałem numer do Fede. Odebrał po 4 sygnałach.
Rozmowa telefoniczna:
L: Hej masz to o co cię prosiłem.
F: Tak.
L: To dobrze wszystko musi wyjść idealnie.
F: Stresujesz się?
L: Trochę. Dobra ja kończę muszę jeszcze pojechać coś załatwić,  a później zajadę do ciebie po to.
F: Okej.
Rozłączyłem się i schowałem telefon do kieszeni. Wziąłem klucze od samochodu z kuchni i wyszedłem z domu. Pojechałem do biura na spotkanie z klientem, a zaraz po spotkaniu do Fede.
- Dzięki stary, że mi pomogłeś.- powiedziałem.
- Przyjaciołom się pomaga zwłaszcza w takiej sprawie.- odpowiedział.
- My wracamy dopiero we wtorek, więc nie będziemy mogli zrobić próby.- oznajmiłem.
- Spoko ta sprawa jest ważniejsza od naszych prób. powiedział.
- Dobra jeszcze raz dzięki ja muszę już jechać. Cześć.- pożegnałem się z nim po męsku i pojechałem do siebie. Spakowałem się i poszedłem do łazienki się ogarnąć. Gdy byłem już gotowy położyłem się spać, ponieważ byłem już bardzo zmęczony.

*Następnego dnia*

Violetta

Od godziny jedziemy samochodem Leona, a on  dalej nie chce mi powiedzieć gdzie dokładnie jedziemy.
- Daleko jeszcze?- spytałam po raz kolejny.
- Jeszcze ze 3 godziny.- powiedział skupiając się na drodze.
- Powiedz mi gdzie jedziemy.- poprosiłam.
- To niespodzianka kochanie.- odpowiedział.
Nie zadawałam już więcej pytań bo wiem, że i tak nic od niego nie wyciągnę.

*3 godziny później*

Spałam sobie gdy nagle poczułam, że stajemy. Powoli otworzyłam oczy i zobaczyłam dużą willę z basenem.















- Jesteśmy na miejscu.- powiedział Leon kiedy wyszliśmy z samochodu.
- To jest twoje?- spytałam.
- Oczywiście.- odpowiedział i wyjął z bagażnika nasze walizki.
Złapał mnie za rękę i weszliśmy do środka. Od razu zobaczyłam duży salon z jadalnią.













Później poszliśmy do kuchni.













Następnie poszliśmy na górę i weszliśmy do naszej sypialni.















Do łazienki, która była w naszej sypialni.














- Oprócz tego są jeszcze 4 pokoje gościnne i w każdym jest łazienka.- powiedział Leon i położył walizki w sypialni.
- Może pójdziemy na basen jest tak ciepło.- zaproponowałam.
- Jasne chodźmy.- odpowiedział.
Poszłam przebrać się w strój kąpielowy i poszliśmy na basen przed willą.

*3 godziny później*

Maxi

Siedzimy z chłopakami w Art Rebel i rozmawiamy.
- A co za niespodziankę szykuje Leon dla Violetty?- spytał Broadway.
- Leon prosił mnie żebym nic nikomu nie mówił i, że na pewno dowiemy się od Violi.- odpowiedział Fede.
- A to coś ważnego?- zadałem pytanie.
- Raczej tak.- odpowiedział Fede.
- Dobra może zrobimy próbę bez Leona.- zaproponował Andres.
- Okej.- odpowiedzieliśmy i zaczęliśmy próbę.

Rozdział 26 oddaje w wasze ręce mam nadzieję, że wam się spodoba. Tak jak obiecywałam jest dłuższy od 25. Jesteście ciekawi co za niespodziankę szykuje Leon dla Violetty? Ja na razie nie mogę wam powiedzieć co to, ale w rozdziale 27 się dowiecie. Nie będziecie musieli długo czekać bo dodam go dzisiaj jakoś popołudniu albo wieczorem. Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim rozdziałem bardzo mnie one motywują.
Zuza. 























3 komentarze:

  1. Nie no ja zaraz zwariuje nie mogę się doczekać co to za niespodzianka czekam Marcela

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny rozdział ;)
    dodaj następny szybko bo nie mogę się doczekać kiedy dowiem się jaką to niespodziankę przygotował Leon dla Violki
    tak mnie zaciekawiłaś że nie wytrzymam z ciekawości
    Z niecierpliwością czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń