poniedziałek, 9 lutego 2015

Rozdział 22 ,,Wiem pięknie razem wyglądamy"

*Następnego dnia*

Violetta

Od 2 godzin dziewczyny siedzą u mnie i rozmawiamy.
- Violu dlaczego wczoraj nie odbierałaś wieczorem telefonu?- spytała Cami.
- Leon zabrał mnie na romantyczna kolację.- odpowiedziałam i się uśmiechnęłam.
- I jak było?- zapytała ciekawa Fran.
- Wspaniale tak dawno nigdzie razem nie byliśmy.- odpowiedziałam.
- Fajnie, że spędziliście razem czas.- powiedziała Ludmi.
- No zwłaszcza teraz kiedy siedzi cały dzień w firmie.- oznajmiłam.
- No, ale chociaż cię gdzieś zabrał ja nie pamiętam kiedy ostatnio Broadway mnie zaprosił gdziekolwiek.- powiedziała smutna Cami.
- Nie martw się na pewno cie gdzieś zaprosi.- powiedziała Naty.
- My to mamy problemy z chłopakami Diego ciągle pomaga Gregorio w Art Rebel. Leon cały dzień siedzi w biurze, a Fede z chłopakami ciągle robią próby.- oznajmiła Fran.
- Całe szczęście mamy siebie i zawsze gdzieś pójdziemy albo się spotkamy na ploteczki.- powiedziała Cami.
- Dokładnie.- powiedziała Naty.
- Może pójdziemy dzisiaj do kina na jakiś film.- zaproponowała Ludmi.
- Świetny pomysł.- odpowiedziała Fran.
- Chłopacy pewnie znowu robią próby, więc z nami i tak nie pójdą.- powiedziała Cami.
- To o której idziemy do kina?- spytała Naty.
- Może o 16.- zaproponowałam.
- Okej.- powiedziała Ludmi.
- A która jest teraz w ogóle godzina?- spytała Naty.
- Jest 14:34.- powiedziała Fran spoglądając na wyświetlacz swoje Iphona.
- Może pójdziemy do naszej ulubionej kawiarni, a później od razu do kina.- zaproponowałam.
- Tak chodźmy.- powiedziała Naty.
Wzięłyśmy swoje rzeczy i poszłyśmy w stronę naszej ulubionej kawiarni.

*2 godziny później*

Francesca

Jesteśmy już w kinie i kupiłyśmy bilety, a nasz film zaczyna się za 15 minut. Postanowiłyśmy iść na komedię chcemy się rozerwać, a ta którą wybrałyśmy jest ponoć bardzo śmieszna. Po 15 minutach weszłyśmy do sali, w której będzie puszczany film. Po chwili na dużym ekranie pojawiły się reklamy.
- O nie jak ja nie lubię tych reklam.- powiedziała Cami.
- Nie tylko ty.- dopowiedziała Naty.
- Teraz przez 15 minut będziemy w kółko oglądać te same reklamy.- powiedziała znudzona Viola.
Po 15 minutach wreszcie zaczął się film. Ciągle się śmiałyśmy, a z nami 6 innych osób, które też były na tym filmie.

*2 godziny później*

Camila

Właśnie skończył się film był mega śmieszny. Wyszłyśmy z kina i poszłyśmy w stronę domu Violi.
- Musimy na ten film pójść jeszcze raz.- powiedziała Naty.
- Dokładnie jeszcze nigdy się tak nie uśmiałam.- powiedziała Ludmi.
- Ja też.- dopowiedziała Fran.
- Może pojedziemy jutro do tego klubu, który znajduje się 30 km od Buenos Aires.- zaproponowała Viola.
- Fajny pomysł ponoć blisko klubu znajduje się hotel, więc będziemy mogły tam zostać na noc bo raczej pijane do domu nie będziemy wracać.- odpowiedziała Naty.
- A teraz idziemy do mnie na kolację!- rozkazała Viola.
- No to idziemy.- powiedziałyśmy równo.
Po 20 minutach byłyśmy już w domu Violi, a Olga od razu podała nam kolację.
- I jak smakuje wam?- spytała Olga.
- Tak to jest przepyszne.- odpowiedziała Fran.
- To się cieszę. A może chcecie herbaty?- spytała.
- Chętnie.- odpowiedziałyśmy równo.
- To ja idę wam zrobić.- powiedziała i poszła do kuchni.

*1 godziny później*

Naty

Po zjedzeniu kolacji poszłyśmy do salonu i oglądałyśmy jakiś serial, a teraz idziemy do pokoju Violi.
- Może wejdziemy na Facebooka i sprawdzimy czy chłopacy dodali coś nowego.- zaproponowała Viola.
- Tak ostatnio dodają dużo rzeczy.- powiedziała Ludmi.
Viola weszła na swoje konto i zaczęłyśmy sprawdzać. Po chwili na koncie Fede zobaczyłyśmy zdjęcie z ich próby.















- Odbija im.- stwierdziła Naty.
- Zgodzę się z tobą.- powiedziała Viola.
- Viola widziałaś jakie Leon ustawił sobie zdjęcie w tle?- spytała Ludmi.
- Nie.- odpowiedziała Viola.
- To patrz.- powiedziała i podała Violi laptopa.
- Pokarz to zdjęcie.- powiedziałam.
Viola odwróciła laptopa w moja stronę i zobaczyłam zdjęcie z ich wspólnej sesji.



















- Ale wy razem pięknie wyglądacie.- powiedziała Ludmi.
- Jestem ciekawa skąd Leon ma to zdjęcie.- powiedziała Viola.- Ale i tak bardzo mi się podoba.- dopowiedziała.
- Dobra my się już zbieramy.- powiedziałyśmy.
- To o której jutro jedziemy?- spytała Viola.
- Może o 19:15 pojedziemy.- zaproponowała Fran.
- Okej a czyim samochodem jedziemy?- spytała Cami.
- Możemy jechać moim.- powiedziałam.
- Okej.- odpowiedziały.
- To jutro po was przyjadę. Może przyjdziecie wszystkie do Violi to od razu pojedziemy, a tak będę musiała krążyć.- zaproponowałam.
- Okej.- powiedziały.
- Dobra to my już idziemy. Do jutra.- pożegnałyśmy się z Violą i poszłyśmy do swoich domów.

*Następnego dnia*
      16:48

Leon

Jesteśmy z chłopakami w Art Rebel i robimy próbę.
- Leon widziałem twoje nowe zdjęcie w tle.- powiedział Broadway.
- Wiem pięknie razem wyglądamy.- powiedziałem.
- Wiecie gdzie dziewczyny dzisiaj jadą?- spytał Diego.
- Nie, a one w ogóle gdzieś jada?- odpowiedział pytaniem na pytanie Fede.
- Fran do mnie napisała, że z dziewczynami wrócą dopiero jutro bo jadą do klubu 30 km od Buenos Aires.- odpowiedział Diego.
- Ciekawe dlaczego do nas nie napisały?- spytał Broadway.
- Też jestem ciekawy.- odpowiedziałem.

Rozdział 22 oddaje w wasze ręce mam nadzieję, że wam się spodoba. Jeszcze nie wiem dokładnie, która parę rozdzielę, ale prawdopodobnie żadnej. Jeszcze nic nie wiadomo. Dziękuje za tyle komentarzy one motywują mnie do dalszego pisania.
Zuza.

4 komentarze:

  1. Świetny rozdział, ale to rutyna, że tak świetnie piszesz !
    Dziewczyny takie poszkodowane? Ojoj .... <3
    Romantyczna kolacja Leonetty? Mmmm ... :**
    Ci chłopcy! Próby robić, a nie! Zdjęcia ...xddd
    Ładne tło Leośku!
    Nie napisały może dlatego, że nie chcą wam przeszkadzać? Albo będą ich zdradzać!
    Rozdziel Diecescę! Niech któreś z nich zdradzi! <33
    Tylko nie Leonettę!
    Dobrze kończę ten beznadziejny komentarz
    I LOVE YOU <333
    Besos :***

    OdpowiedzUsuń