poniedziałek, 18 stycznia 2016

12: Nowy rozdział w życiu

                                                                    Miłego czytania!


Po wspólnie zjedzonej kolacji leżę wtulona w Leona.
- Mogę się dowiedzieć jaką niespodziankę masz dla mnie?- pyta.
Ku jego zdziwieniu wstałam z kanapy.
- Chodź.
Splótł nasze dłonie i poszliśmy w kierunku mojej sypialni. Od progu zaczęliśmy się całować. Zaczęłam rozpinać jego koszulę. Kiedy skończyłam odrzuciłam ją gdzieś daleko, a Leon w tym momencie ściągnął ze mnie sukienkę. Zlustrował mnie od dołu do góry, a jego oczy zaświeciły się.
- To jest niespodzianka?
- Tak. Podoba ci się?
- I to jak. Jesteś boska.
Nagle popchnął mnie na łóżko. Zaczęliśmy się całować z wielką namiętnością. Resztę wieczory spędziliśmy bardzo miło.




Obudziło mnie chodzenie po pokoju. Przetarłam oczy i odwróciłam się w drugą stronę. Otworzyłam oczy i uśmiechnęłam się sennie w stronę Leona.
- Już wstałeś?
- Tak. Mam zaraz spotkanie na mieście. Zobaczymy się w firmie. Muszę już iść.
Pochylił się nade mną i złożył słodki pocałunek na moich ustach.




Od dwóch godzin siedzę w firmie i przeglądam papiery dla Leona. Wrócił przed chwilą ze spotkania i od razu poszedł do swojego gabinetu. Ostatnio bardzo często ma jakieś spotkania na mieście. Nagle przyszedł SMS na telefon Leona, który zostawił u mnie w celu naładowania. Nie chciałam tego robić, ale ciekawość była większa. Wzięłam telefon do ręki i spojrzałam na wyświetlacz. Leon założył blokadę, ale dzięki SMS-owi odblokował się. Weszłam w wiadomość i zamarłam.
Od: Elena 
Dziękuję, że się ze mną dzisiaj spotkałeś. Mam nadzieję, że znajdziesz dla mnie jeszcze w tym tygodniu czas. 

Co to ma znaczyć? On mnie zdradza?! Weszłam szybko w połączenia. Ostatnio bardzo często z nią rozmawiał. Nawet wczoraj przed przyjściem do mnie! Muszę to natychmiast wyjaśnić. Wstałam i wparowałam do gabinetu Leona. Spojrzał na mnie zdziwiony.
- Zdradzasz mnie?!
- Co? Skąd takie coś w ogóle ci przyszło do głowy?
- Z kim dzisiaj miałeś spotkanie?
- Z przyjacielem.
- Od kiedy twoim przyjacielem jest Elena.- podniosłam głos.
- Skąd ty...
- Zostawiłeś u mnie telefon. Przyszedł SMS chciałam sprawdzić od kogo. Jak długo miałeś zamiar mnie jeszcze okłamywać? Byłam naiwna.
- Violetta daj mi...
- Nie. Z nami koniec.- kiedy to mówiłam w moich oczach pojawiły się łzy.
- Ale...
- Na moim biurku będzie wypowiedzenie.
Wyszłam z gabinetu. Z trudnością powstrzymałam łzy, które cały czas spływały po moich policzkach. Napisałam szybko wypowiedzenie, które zostawiłam na biurku. Wzięłam torebkę i jak najszybciej wyszłam z firmy. Jak on mógł mnie tak okłamać?




Od tygodnia nie ruszam się na krok z domu, z pokoju. Nie pamiętam kiedy ostatnio coś zjadłam. Moje oczy są podkrążone i czerwone od ciągłego płaczu. Zranił mnie. Potwornie. Dlaczego zakochałam się akurat w nim? Jaka ja byłam głupia. Usłyszałam przekręcanie klucza w drzwiach. Przeraziłam się. Jedyną osobą, której dałam klucze była Ludmiła, ale ona powinna być we Włoszech teraz. Nagle do sypialni wparowałam właśnie blondynka. Spojrzała na mnie i od razu usiadła obok mnie i przytuliła.
- Zakochałam się w takim idiocie, a on mnie zdradził.- po raz kolejny tego dnia dałam upust łzom.
- Spokojnie. Dałaś mu to wyjaśnić?
- A co tu wyjaśniać?
- Rozmawiałam z nim.- powiedziała cicho.
- Co?! Po co z nim rozmawiałaś?
- Był zrozpaczony. Poprosił mnie o spotkanie, ponieważ chciał wiedzieć czy u ciebie wszystko dobrze. Martwi się, bo nie odbierasz telefonów, a nie dałaś mu tego wyjaśni...
- Nie interesuje mnie on. Mógł mnie nie okłamywać.
- Mam dla ciebie propozycję. Pójdziemy dzisiaj na zakupy, a później do klubu. Chcę poprawić ci jakoś humor.
- Nie czuję się za dobrze.
- Violetta nie wymiguj się. Wstań, ogarnij się, ubierz i idziemy.
- Naprawdę nie czuję się za dobrze. Wczoraj wymiotowałam, a dzisiaj od rana brzuch mnie boli.
- Violetta zabezpieczaliście się?
- Biorę tabletki. Jeszcze tego byłoby mało jakbym z nim wpadła. Okres mi się zbliża to pewnie dlatego.
- Jadłaś coś dzisiaj?
- Nie. Dobra pójdę na te zakupy.
- No to ubieraj się, a ja zrobię ci jakieś porządne śniadanie.




Wzięłam szybki prysznic, wyprostowałam włosy i pomalowałam się. Ubrałam się w czarne legginsy i biały luźny top z napisem Crazy Girl. Dobrałam do tego swoje ulubione okulary przeciwsłoneczne od Chanel i wyjątkowo dzisiaj założyłam białe Converse. Telefon schowałam do torebki i zeszłam na dół.
- Siadaj właśnie kończę robić jajecznicę.
- Zawsze mówiłaś, że nie lubisz gotować.
- Tu zaszły pewne zmiany.- zaśmiała się i położyła przede mną talerz z jedzeniem.- Jak ładnie pachnie. Zapomniałam się spytać. Jak tam we Włoszech?
- Bosko. Rodzina Federico jest bardzo fajna. Pozwiedzałam sobie przy okazji, bo nigdy nie byłam we Włoszech.




Razem z Lu jesteśmy już po kilku drinkach. Miałam nie pić dużo, ale nie myślę chociaż ciągle o Leonie. Nagle poczułam czyjeś dłonie na swojej talii.
- Cześć, mała. Jestem David.
- Violetta.
- Co taka ślicznotka robi sama w klubie?
- Już chyba nie sama.
Uśmiechnął się i podszedł do mnie bliżej.
- Zatańczymy?
- Jasne.
Poszliśmy razem na parkiet i zaczęliśmy tańczyć. Nagle zrobiłam to czego i ja, i on pewnie się nie spodziewał. Pocałowałam go. Mimo początkowego zdziwienia oddał mój pocałunek. Jednak czegoś mi brakowało. Nie czułam tego samego co z Leonem. Musisz przestań o nim myśleć. Skarciłam się w myślach. Czas zacząć nowy rozdział w moim życiu. Bez Leona. Oderwaliśmy się od siebie po dłuższej chwili. Zatańczyliśmy jeszcze kilka piosenek i usiedliśmy przy barze.
- Od jak dawna mieszkasz w Buenos Aires?- spytał.
- Od urodzenia, a ty?
- Przyjechałem tu tylko na miesiąc. Na co dzień mieszkam w Los Angeles. Może mnie kiedyś odwiedzisz.
- Chętnie. Nigdy nie byłam w Los Angeles.
- To super. Za tydzień wracam, więc polecisz ze mną.




- Violetta, a tak w ogóle to na ile lecisz?
- Nie wiem. Może na tydzień albo dwa.
- Czujesz coś do Davida? Ostatnio często się z nim spotykasz.
- Nie wiem. Może coś do niego poczułam. Na razie wspólnie ustaliliśmy, że jesteśmy przyjaciółmi. Chcemy więcej się o sobie dowiedzieć.
- Zapomniałaś o Le...
- Nie wypowiadaj jego imienia. Dzwoni do mnie kilka razy dziennie. Zastanawiam się nad zmianą numeru. Będę miała chociaż spokój.
Spakowałam ostatnie rzeczy do walizki i ją zapięłam.
- Ethan pomożesz mi z walizkami?
- Jasne, siostra.
Ethan wziął walizki i zszedł na dół, a my zaraz za nim.
- Szkoda, że nie mogę jechać z tobą na lotnisko. Dzwoń i pisz do mnie często. Pamiętaj.- pogroziła mi palcem.
- Dobrze, mamo.- zaśmiałam się.
Przytuliłyśmy się i wsiadłam do samochodu, w którym czekał już na mnie Ethan.




- Jak tu ładnie. Dziękuję, że mogę się u ciebie zatrzymać.
- Nie ma za co. Podoba ci się? Sam wszystko urządziłem.
- Jak na mężczyznę masz bardzo dobry gust.- zaśmieliśmy się.
- Chcesz coś do picia?
- Soku.
- Pomarańczowy może być?- spytał przeglądają zawartość lodówki.
- To mój ulubiony sok.
- Pewnie jesteś zmęczona, więc jutro oprowadzę cię po mieście.
- Okej. Pomóc ci zrobić kolację?
- Jeśli chcesz.- uśmiechnął się.




- Kto dzwonił?
- Leon.
- Masz chłopaka?
- Nie. To mój były od jakiś trzech albo czterech tygodni.
- A czemu się rozstaliście?
Spojrzałam na niego smutno.
- Zdradził mnie.
- Przyłapałaś go?
- Nie. Po prostu dostał kiedyś SMS od swojej "przyjaciółki" no i... nie chcę o tym gadać. To dalej boli.
- Dobrze. Przepraszam nie chciałem, żebyś była smutna. Zmieńmy temat. Jak podoba ci się w Los Angeles?
- Jest cudowne. Mogłabym tu zamieszkać na stałe.
- To czemu tego nie zrobisz?
- ...



Jest i rozdział XII. Mam nadzieję, że wam się spodoba mimo rozstania, ale jak to mówię nie zawsze jest kolorowo nawet w bajkach. Viola zaczyna nowy rozdział w swoim życiu? Bez Leona? Z Davidem? Pożyjemy, zobaczymy. W następnych rozdziałach będziemy dowiadywać się coraz więcej rzeczy, więc ciekawych zapraszam do dalszego śledzenia tej historii.
Buziaki,
Xxx.


Rozdział XIII - 15 komentarzy ( nie licząc moich)


CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ 

22 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Rozdział cudowny nawet z tym rozstaniem.
      Leonetta się rozstała. Smutam.
      Kim jest ta Elena? Czy on zdradził Violettę? Tego nie będę pewna, póki nie zyskam odpowiedzi od Leośka.
      Jeszcze ten Dawid.
      Serio Violka? Zamieszkałaś z nim pod jednym dachem? Przecież go mało znasz. Może się on okazać jakimś kryminalistą.
      Wyjazd do Los Angeles. Czy zostanie tam? Czy może wróci. Tego się dowiem na pewno w następnym rozdziale.
      Czekam na next kwiatuszku!
      Pozdrawiam Patty;*
      Buziaczki:*

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ohh dziekuje !
      Rozdzial slonce piekny
      Ja ci dam !
      Masz przywrócić Lajonette
      a nie jakis Dawid !!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dla mnie??? Dziękuje! *-*
      Rozdział cudowny, piękny, boski :*
      Mówiłam, że będzie koniec Lajonetty ?
      Mówiłam!
      Znów Wróżbita Maciej! xdd
      Ale ten David to mi się nie podoba!
      Na stos z nim!!!!!!!!!
      Czekam na next!
      Życzę weny,
      pozdrawiam :**

      Usuń
  4. Wspaniały;)
    Mam nadzieje ze nie przeprowadzi sie na stałe!!!!
    Mogła dać Leonowi to wytłumaczyć to napewno jakieś nieporozumienie
    Czekam na nexta;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej Zuzolku! ❤

    Życie Ci nie miłe?
    Ja Ci wcale nie groże.
    Wiesz...mam przyjaciółkę,ma na imię Widła(?)
    Ona jest ze mną zawsze i wszędzie.
    Pomaga gdy jej potrzebuje
    W tym momencie leży kolo mnie i czeka jak poprosze ją o pomoc. ;*
    Przecież ja Cię udusze!
    Coś ty narobiła?!

    Leon jej nie zdradził prawda?
    To jest tylko jego przyjaciółka czy tam znajoma,ale między nimi nic nie ma prawda?
    No ja myślę, a to u mnie rzadko się zdarza :)

    Violka ma objawy ciąży.
    Może jednak? Nie to odpada.
    Za szybko. A może jednak to planujesz co?
    Poznała Davida. Pocałowała go.
    Widzisz teraz moja minę?
    MINA ZABOJCY!

    Wyjazd do LA. Na stałe?
    Przeczuwam,ze ona się zgodzi.
    I takie buum Zuzolek wymyśli, że ona się zgodzi i tam się dowie o ciąży. Ukryje to przed Lajonem. Zwiaze sie z D i urodzi dziecko w LA nie mówiąc Leonowi.
    Mogę pomarzyć co nie?

    Rozdział cudowny skarbie :*
    Czekam na next :*
    Buziaczki :* ❤

    Maddy ❤

    PS. Violka nie zgadzaj się!

    OdpowiedzUsuń
  6. Taaaak wkońcu się doczekałam rozstania Violi i Verdasa,bardzo dobrze,że Violka z nim zerwała na to właśnie liczyłam.Fajnie by było gdyby Viola zamieszkała w Los Angeles razem z Davidem i również mam nadzieję,że będą razem.
    Rozdział jest zajebisty,
    Życzę weny na dalsze rozdziały
    Pozdrawiam i całuje,
    Martyna <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny i szkoda że Leonetta się rozstała
    Czekam co będzie dalej
    Sylwia Blanco

    OdpowiedzUsuń
  8. Super. Czekam na nexta. Dominika Veve

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny rozdział, tylko tak dalej.
    Potoku weny życzę <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ps. Słoneczko zapraszam Cię na mojego bloga,może zechcesz przeczytać i pozostawić po sobie ślad.
      http://newcompany-zaynmalik-ff.blogspot.com/?m=1 <333

      Usuń