środa, 21 stycznia 2015

Rozdział 1 ,, Dlaczego się spóźniłyście...''

Violetta

Z Leonem układa mi się bardzo dobrze jesteśmy razem od 2 miesięcy. Dzisiaj pierwszy raz od 3 tygodni idziemy do Studio. Bardzo stęskiniłam się za Fran, Cami, Naty i Ludmi. Właśnie siedzę na ławce przed Studio i czekam na dziewczyny.
- Cześć Violu - powiedziały wszystkie równo.
Przytuliłam się z każdą po kolei i spytałam czy pójdziemy do centrum na zakupy. Od razu się zgodziły, więc umówiłyśmy się o 15:00 u mnie w domu. Spojrzałam na zegarek była 8:10, od 10 minut trwa lekcja. Jak najszybciej poszłyśmy do klasy. Gdy weszłyśmy do klasy nauczycielka nie była zadowolona z tego, że sie spóźniłyśmy.
- Dlaczego sie spóźniłyscie na lekcję? - spytała nauczycielka.
- Przepraszamy, ale nie słyszałyśmy dzwonka - powiedziała Fran.
- Siadajcie już do swoich ławek i więcej sie nie spóźniajcie. - powiedziała pani Jackie.
Coś czuje, że to będzie najgorsza lekcja. Na koniec pani Jackie powiedziała, że mamy za tydzień przedstawić piosenkę, która sami musimy napisać. Póżniej mieliśmy zajęcia z Pablo, Gregorio i moja ciocią Angie. Wróciłam do domu i zaczełam się szybko przebierać bo była 14:45 za 15 minut maja przyjść dziewczyny. Poprawniłam swój makijaż i usłyszałam dzwonek. Poszłam szybko na dół i otworzyłam drzwi zobaczyłam uśmiechniętą Fran, Cami i Naty.
- A gdzie jest Ludmi? - spytałam.
- Napisała m, że sie spóźni 15 minut i żebyśmy poczekały na nia przy Housie. - Powiedziała Naty.
- Aha no to idziemy. - powiedziałam.
Zamknełam drzwi i ruszyłysmy z dziewczynami w strone centrum.

4 godziny później

Właśnie wróciłam do domu mam 4 duze torby i 3 małe. Poszłam do swojego pokoju i rozpakowałam wszystkie torby. Zeszłam na dół, przywitałam się z tata i usiadłam do stołu. Kolacja minała nam w miłej atmosferze. Po kolacji udałam sie do swojego pokoju była już 20:12 nie miałam siły juz pisac piosenki, więc poszłam do łazienki wykonałam wszystkie wieczorne czynności. Przebrała się w piżamę spojrzałam na wyświetlacz telefonu była 21:31. Właczyłam telewizor i nawet nie wiem kiedy zasnełam.


Wyszedł troche krótki ,nastepny bedzie dłyższy.
Zuza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz